Trasa zachodnia

Najłatwiejsza jest trasa zachodnia, prowadząca Kanałem Jagiellońskim do Nogatu, którym płyniemy w górę do Malborka i dalej do Białej Góry, a następnie z powrotem do Elbląga.

Po drodze pokonamy dwukrotnie trzy malownicze śluzy na rzece Nogat i zobaczymy panoramę Zamku Malborskiego od strony wody. Powyżej Malborka napotkamy romantyczne klify nadrzeczne, na których wyrosły piękne rezydencje. Wody górnego Nogatu słyną z dorodnych okazów szczupaka, bolenia i okonia.

Długość całej trasy to ok. 130 km – (min. 2-3 dni).

Trasa północna

Trasa północna także nie należy do trudnych.

Kierujemy się w stronę Nogatu i płyniemy z biegiem rzeki do ujścia do Zalewu Wiślanego. Bez patentu sternika nie możemy wypływać na Zalew, gdyż są to wody morskie.

Skręcamy w rzekę Szkarpawę i płyniemy do śluzy Gdańska Głowa, gdzie wychodzimy na nurt rzeki Wisły. Z Wisły wchodzimy do śluzy Przegalina, skąd można skręcić do mariny Błotnik lub płynąć prosto Wisłą Martwą w kierunku Gdańska. Trasa kończy się w Sobieszewie przy moście zwodzonym. Dalej są już wody morskie, dostępne tylko dla sterników motorowodnych. W powrotnej drodze możemy w Rybinie skręcić na Wisłę Królewiecką i chyba najpiękniejszym na całej Delcie Wisły odcinkiem dopłynąć do Sztutowa i dalej do połączenia z Zalewem Wiślanym. Stamtąd musimy niestety zawrócić do Rybiny i skierować się do Elbląga.

Cała trasa jest interesująca ze względu na zmienność rodzaju wód i ciekawe obiekty hydrotechniczne mijane po drodze (śluzy, mosty podnoszone i obrotowe).

Długość okrężna to ok. 150 km (minimum 3-4 dni).

Trasa wschodnia

Trasa wschodnia wymaga dwóch sprawnych fizycznie osób w składzie załogi.

Nieco siły i uwagi trzeba będzie poświęcić przy wjeżdżaniu i zjeżdżaniu jachtem na wózkach pochylni Kanału Elbląskiego. Ponieważ od lat kanały nie są już użytkowane przez jednostki towarowe, a jedynie przez jednostki sportowe i turystyczne, mają one miejscami silnie zarośnięte dno i może się nawet zdarzyć, że trzeba zejść do wody w celu zdjęcia ze śruby nakręconego na nią sitowia i gałęzi.

Te niedogodności zrekompensuje urok nieskażonej przyrody, wśród której odbywamy nasz rejs. Możemy przyrzec, że nie zobaczycie tu na trasie fabryk, dymiących kominów ani stad bydła wypasanych na skalę przemysłową. Brzegi są porośnięte zielonym lasem i zaroślami, a betonowe nabrzeża spotkacie jedynie na promenadach Ostródy i Iławy. Jest to już chyba ostatni w Europie Centralnej tak rozległy obszar, który zachował nieskażony „nowoczesnością” charakter.

Rodzynkiem inżynierii hydrotechnicznej jest system pięciu tzw. pochylni, którymi jachty i małe statki są transportowane na wózkach po lądzie przy różnicy poziomów łącznie ponad 100 metrów, bez użycia energii elektrycznej ani spalinowej, jedynie z wykorzystaniem napędu wodnego. System ten, zbudowany w latach 70-tych XIX wieku i poddany remontowi w ostatnich latach, działa z powodzeniem do dziś

Całkowita długość dostępnego szlaku od Elbląga przez Miłomłyn i Ostródę do Starych Jabłonek, potem znowu do Miłomłyna i kanałem Iławskim na Jezioro Jeziorak do Iławy i z powrotem przez Miłomłyn do Elbląga to ok. 300 km ( minimum 1 tydzień). Można zrobić tylko część trasy, np. do Ostródy i z powrotem – ok. 160 km (ok. 4-5 dni), lub tylko do Buczyńca i z powrotem – ok. 70 km (2 dni), w tym odcinek z pochylniami.

Sternikom motorowodnym proponujemy, poza szlakami opisanymi wyżej, także akwen osłoniętych wód morskich czyli Zalew Wiślany i Zatokę Gdańską – wraz z Portem Morskim Gdańsk, mającym również status wód morskich

Nasze jachty są dopuszczone do żeglugi na tych wodach i  posiadają wymagane dokumenty. Żegluga rekreacyjna po nieraz mocno zafalowanych dużych akwenach nie jest z pewnością tak komfortowa jak pływanie po kanałach i rzekach w bezpośrednim kontakcie z przyrodą nabrzeżną. Z drugiej strony daje ona możliwość odwiedzenia i choćby pobieżnego poznania ciekawych miejscowości w Krainie Zalewu Wiślanego, tym bardziej że dysponują one na ogół dobrze wyposażonymi marinami i przystaniami.

Miejsca, które warto odwiedzić

Szczególny pod każdym względem jest hanzeatycki Gdańsk z mariną usytuowaną w sercu zapierającego dech Starego Miasta. Z mariny koniecznie trzeba przepłynąć przez port morski co najmniej do Westerplatte. Przy dobrej pogodzie można wybrać się dalej do Sopotu i Gdyni lub opłynąć port Północny i wrócić od strony Zatoki przez Przekop Wisły, gdzie na piaszczystych łachach wygrzewają się dziesiątki fok. Na Zalewie Wiślanym nowoczesne mariny w Krynicy, Kątach Rybackich i Tolkmicku oraz porty rybackie w Piaskach, Fromborku czy też stara przystań rybacka w Krynicy pozostaną na długo w Państwa pamięci. W portach Mierzei Wiślanej warto zrobić spacer (lub dojechać mini-busem) na bałtycką plażę, a we Fromborku zajść do Planetarium i odwiedzić katedrę w której pochowano Mikołaja Kopernika.

Łatwa nawigacja

Sternicy wypływający na Zatokę i na Zalew otrzymają nawigację morską GPS Navionics Boating, ze szczegółowymi mapami akwenu. Są na nich znaki nawigacyjne, batymetria oraz podejścia do portów i ujścia rzek. Dno Zalewu Wiślanego jest mulisto-piaszczyste, wolne od naturalnych skał i kamieni podwodnych. Mimo małej głębokości Zalew jest dostępny dla sterników nieznających tych wód, z wyjatkiem obszaru przy granicy z Federacją Rosyjską. Zalew Wiślany bywa kapryśny, ale ponieważ zwykle widać oba brzegi, a zawsze jest blisko jakiś port, to nawet bez nawigacji można żeglować tam bezpiecznie, a w razie załamania pogody szybko znaleźć schronienie.

Indywidualne rejsy szkoleniowe „Skipper Traning”

Dedykowane są dla sterników motorowodnych, którzy po ukończonym kursie nie pływali na większych jednostkach, a zamierzają przesiąść się na takie jako armatorzy lub dla odbycia rejsów czarterowych, szczególnie na akwenach zagranicznych. Szkolenie doskonalące prowadzone jest na stalowym jachcie wypornościowym przez instruktora motorowodnego, skippera z wieloletnią praktyką zdobytą na różnych akwenach. Można skorzystać z tych doświadczeń i dowiedzieć się, jakie niespodzianki czekają np.: podczas nawigowania na ciasnych kanałach Amsterdamu i Utrechtu, na „autostradzie wodnej” czyli w dolnym biegu Renu, po malowniczej Moseli lub też na zatłoczonych wodach Laguny Weneckiej i gdzie znaleźć paliwo na trasie śródlądowej w poprzek Niemiec.

Program instruktażu będzie uzależniony od potrzeb kursanta i może obejmować:

• odejście i podejście do nabrzeża, manewrowanie w ciasnych marinach,
• wykorzystanie efektu śruby lewo/prawostronnej i praca sterem strumieniowym,
• podchodzenie do rozbitka,
• cumowanie przy zmiennym stanie wody i dużym zafalowaniu,
• obsługa przyrządów nawigacyjnych i elektroniki pokładowej,
• pokonywanie śluz, pochylni i podnośni, nawigacja na rzekach z silnym prądem,
• eksploatacja i konserwacja układów jachtu: napędowego, elektrycznego, hydraulicznego i sanitarnego,
• wszelkie inne tematy interesujące kursanta, a związane z turystyką motorowodną.

Indywidualne sesje planujemy na 4 godziny, w terminie do uzgodnienia. Można zabrać 1 osobę towarzyszącą. Odpłatność za sesję wynosi 300 zł, a napoje – kawa, herbata, woda – są ujęte w cenie.